PSYCHOLOGIA DŁUGU
Kredyty, pożyczki, zobowiązania. W obecnym czasie ma je każdy. Kiedy mamy możliwość do ich spłaty – problemu nie ma. Jednak w życiu bywa różnie. Zdarzają się sytuacja, kiedy tracimy płynność finansową a my stajemy przed wyborem: spłacić kolejną ratę czy kupić chleb?„Pomoc zadłużonym”.
W Internecie roi się od ogłoszeń firm zajmujących się pomocą dla osób zadłużonych. No właśnie. Pomocą? Czy aby na pewno? Czy ta pomoc polega tylko na unieważnieniu nakazu zapłaty a potem „Człowieku radź sobie sam”? Często tak. Bo posiadanie długów to nie tylko same problemy finansowe. To szereg innych mechanizmów. Biorąc pod uwagę, że „nie warto kopać studni, kiedy pali się już dom” takie rozwiązanie ma swoje dobre strony. Zatrzymanie działań komornika czy firm windykacyjnych daje zadłużonemu lekki oddech. Jednak nie jest to dalej rozwiązanie problemów. To tylko chwilowe załagodzenie sytuacji.Zadłużenie a psychologia.
Jak już wcześniej było wspomniane, same problemy finansowe to szereg innych mechanizmów. Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że z zadłużeniem nierozerwalnie związane są również wyzwania natury psychologicznej. Nieprzespane noce, ciągły płacz, silny stres czy depresja często występują właśnie jako pakiet dodatkowy u osób, które z problemem zadłużenia borykają się na co dzień. Taka sytuacja nie pozostaje również bez znaczenia dla innych członków rodziny (partnerów czy dzieci). Również wstyd i obniżenie samooceny to częste przypadłości, które osób dotkniętych trudnościami w spłatach swoich zobowiązań.Kompleksowe rozwiązanie problemów – klucz do poprawy sytuacji zadłużonych.
Jednak apokaliptyczna wizja związana z problemami zadłużonych nie musi się ziścić. Dlaczego? Bo jesteśmy my! Nasz zespół składa się z profesjonalnej kadry, która ściśle ze sobą współpracując prowadzi sprawę kompleksowo.Specjalista ds organizacji